Zapomniałam już jakie przyjemne są wiosenne spacery! Dzisiejsza piękna pogoda zaowocowała w dłuuuuugi spacer i zdjęcia.W głównej roli występuje moja nowa spódnica.Wiem że połączeniem jeansu i panterki ameryki nie odkryłam, ale jak dla mnie to para idealna ;)
Dziś chcę wam pokazać kolejną wiekową koszulę z mojej kolekcji. Lat ma 5 w porywach do 6 ale większość swojego pięknego życia przeleżała w mej szafie bez dna.
Moja chomicza natura nadal mnie zadziwia, ale dzięki niej mam nadal te uniwersalną i jakże przydatna w tym momencie koszulę ;)
Dziś przedstawiam wam różowy, oversizowy sweter, który podkradłam z szafy mojej mamy, a co najlepsze kosztował całą złotówkę ;) Kocham nosić takie żywe kolory w pochmurne dni!
Co do zdjęć to efekt szkolnej przerwy także nie zwracajcie za bardzo uwagi na papierosa.
U was też świeci dzisiaj takie piękne słońce jak u mnie ?
Mimo tego, że jestem przeziębiona a na dworze jest strasznie zimno nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem kilku zdjęć. Jak by to powiedzieli moi znajomi " człowiek nie taki " że nie pomarznie dla celów wyższych ;) Co do nowości to przedstawiam wam spódnice, która jest efektem nudy w sobotnie popołudnie. Trochę skróciłam co nieco doszyłam i oto efekt ;)
I oczywiście serdeczne życzenia dla wszystkich Kobiet ;*
Nareszcie mam dla was nowy post! Dzisiaj zestaw w dość jasnych barwach.
Po pierwsze chciałam wam pokazać moje nowe DIY czyli ombre koszulę. Wykonanie jest śmiesznie łatwe a przede wszystkim tanie, za barwnik posłużyła mi stara płukanka do włosów;) Co do nowości to przedstawiam wam jeszcze bransoletkę wykonaną również własnoręcznie. Do tego wszystkiego dorzucam moje wariacje na temat koków ;D