Takie oto dziwaczne buty znalazłam w nowym sklepiku w moim mieście. Miałam dylemat co do ich kupna. Z jednej strony bardzo atrakcyjna cena ( 30 zł) a z drugiej trampkowa podeszwa, której nie znoszę. Jednak szybko przypomniał mi się pomysł jednej z blogerek ( Blond Muffin ) i za sprawą kilku pinesek powstały zupełnie nowe buty ;)
przed
po
:o Ciężko mi coś powiedzieć. Z jednej strony absolutnie niezrozumiałym jest dla mnie istnienie takich butów. Ni to na deszcz, ni słońce. Przed tuningiem absolutnie obrzydliwe, jednak po..mają coś w sobie. Mimo to nadal nie rozumiem;)) Ale jestem niezmiernie ciekawa stylizacji jaką do nich wyczarujesz.
OdpowiedzUsuńbuty same w sobie dość kontrowersyjne i nietypowe, jednak po przeróbce zyskały nowa twarz :) równiez czekam na stylizacje :P
OdpowiedzUsuńpodobają mi się po zmianie, są charakterne i o to chodzi!
OdpowiedzUsuńciekawa zmiana
OdpowiedzUsuńhttp://pocahontas-marta.blogspot.com/
A nie pomyślałaś, żeby wybić pinezkami cały koturn? To może jeszcze ciekawiej wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńlepiej wy byglądały jakbyś całą koturnę zrobiła :)
OdpowiedzUsuńŚwietne;]
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają..;]
oj nie, nie podobają mi się. ani przed, ani po.
OdpowiedzUsuń